Koperek – jedna z najwspanialszych rzeczy latem. Cudowny zapach i smak, taki orzeźwiający. I do chłodnika, i do kopytek.
Nie umiem powiedzieć czemu, ale nie lubię kardynała Rysia. Jest w nim coś dziwnego, może jakaś pycha, może to, że wszyscy się nim zachwycają... A tak przecież czynili, jak mówi Jezus, fałszywym prorokom.
Też go nie lubię. Spoufala się z ludźmi, profanuje Mszę Świętą. Nie ma mojego zaufania. Nie pachnie Panem Bogiem... Zgadzasz się ze mną?
OdpowiedzUsuńKoperek mniam!
Tak. Świetnie to ujęłaś: nie ma zaufania, nie budzi zaufania.
Usuń