Dzisiejsza pieśń z Izajasza, w jutrzni, nasunęła mi skojarzenie z azjatyckimi małpkami, które zasłaniają sobie uszy, usta, i oczy, żeby nie mieć żadnego kontaktu ze złem. U Izajasza są tylko dwie: zasłaniająca oczy i zasłaniająca uszy. I są, w łacińskim przekładzie, hipokryci, czyli aktorzy, ci, którzy udają przed Bogiem.
😁
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz