nie widzialam nikogo w szaliku, tylko panie (starsze) w beretach. A u nas zimniej niż u was. Zresztą sama naciągałam kaptur, bo wiało w uszy.
Może to mieszkańcy Warszawy są tacy wydelikaceni.
nie widzialam nikogo w szaliku, tylko panie (starsze) w beretach. A u nas zimniej niż u was. Zresztą sama naciągałam kaptur, bo wiało w uszy.
OdpowiedzUsuńMoże to mieszkańcy Warszawy są tacy wydelikaceni.
Usuń