Zapomniałem, że dziś wspomnienie św. Joanny d'Arc, dziewicy, ale nie męczennicy. Gdzieś mam nawet zapisaną po łacinie jej kolektę, ale to chyba w innym pokoju... Zawsze ją bardzo lubiłem, chociaż szczególnie dużo o niej nie wiem. Chyba Regine Pernoud wydobyła ją z mroków archiwów.
Święta Joanno, módl się za nami.
A w swoim czasie współpracowałem, tzn. wspólnie uczyliśmy greki, z pewną Joanną, która zupełnie nagle zniknęła i nikt, naprawdę nikt, nie wie, co się z nią stało/dzieje. Prawdziwe archiwum X.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz