poniedziałek, 16 września 2024

To, co nas podnieca

Wydaje mi się, że dla wielu polskich biskupów i księży hymnem jest piosenka Maryli Rodowicz: Bo trzeba mieć nadzieję, / że biznes się opłaci, / że będzie z niego zysk, / a firma nic nie straci. Definicja firmy, oczywiście, może być bardzo różna. Tak samo jak biznesu.

niedziela, 15 września 2024

Szatani

Dopiero teraz zauważyłem, że w dzisiejszej liturgii słowa dwa razy pojawiają się szatani. Najpierw święty Jakub o nich pisze, że wierzą w Boga, wierzą, uznają Jego istnienie. Potem Jezus mówi tak do Piotra, kiedy ten próbuje Go odwieść od dzieła zbawienia. Czy tego chcemy, czy nie chcemy, szatani są wokół nas. I tylko Bóg może ich poskromić.

sobota, 14 września 2024

Znak krzyża

Starożytna antyfona, która może być używana jako akt strzelisty: Per signum crucis de inimicis nostris libera nos, Deus noster. Jedno z niewielu chyba miejsc w liturgii, gdzie Chrystus bezpośrednio nazywany jest Bogiem.

niedziela, 8 września 2024

Jestem biblijny

Wytrwale modlę się za nieprzyjaciół, a szczególnie teraz za jednego z nich, który mnie bardzo oszukał, psalmem 109. Nie ma go w obecnym brewiarzu, bo podobno byłby zbyt trudny do zaakceptowania przez współczesną mentalność (pisałem kiedyś o tym w początkach blogu, wpis chyba miał tytuł Poszatkowany psałterz), a jest to naprawdę piękna modlitwa, w której możemy wylać nasze serce przed Bogiem, i nie grzeszymy przy tym, bo są to słowa Biblii.

Gorzej tylko z modlitwą za zmarłych przy użyciu tego psalmu, bo oni już nie żyją.

poniedziałek, 2 września 2024

niedziela, 1 września 2024

Dawna zmiana

Jak już z pewnością wszyscy zauważyli, ten blog przestaje być liturgiczny i teologiczny, filologiczny i literacki, a staje się coraz bardziej medyczny, dotyczący mojego zdrowia, a właściwie mojej choroby. Trend ten, jak się obawiam, będzie się utrzymywał. Piszę to po to, żeby czytelnicy wiedzieli, czego mogą się spodziewać. Nad pewnymi rzeczami nie ma się władzy.