piątek, 16 września 2016

Co można zrobić

W swoich Ostatnich rozmowach Benedykt XVI tak mówi o reformie liturgii:
Instytucjonalnie i jurystycznie niewiele można zdziałać. Ważne jest powstanie wewnętrznego oglądu, tak aby ludzie „od środka” poznali, czym jest liturgia i co rzeczywiście ona oznacza (moje podkreślenie). Dlatego pisałem książki. Ale niestety, wciąż zmagamy się ze sztywnymi stanowiskami pewnych środowisk domniemanych fachowców absolutyzujących swoje teorie i niedostrzegających tego, co istotne. Tu nie chodzi o zgodę na wydumane błahostki, tylko o to, żeby liturgia napełniała Kościół i była celebrowana niejako od wewnątrz. Ale tego nie da się rozkazać ani narzucić.
Nie da się rozkazać, nie da się narzucić. Można tylko uczyć, mówić i pisać o tym, zwracać uwagę. Bez wewnętrznego wejścia w liturgię pozostanie ona pustką, pustą formą. Do liturgii możemy odnieść słowa psalmisty: Stwórz, Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha. Czyste serce, odnowione mocą Ducha Świętego, żyjące liturgią.

Warto przytoczyć jeszcze inne zdanie papieża emeryta:
Cieszy mnie reforma soborowa, gdy przyjmuje się ją zgodnie z właściwym jej duchem.
Bardzo jestem ciekaw, czy i tym razem usłyszymy głosy, że Benedykt XVI wcale tak nie uważa, a powiedział tak, bo musiał, bo wypadało, etc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz