poniedziałek, 7 maja 2018

„... abyśmy w tym czasie uroczyściej głosili Twoją chwałę”

A chodzi o czas wielkanocny, który wciąż trwa. Pieśni wielkanocnych jak na lekarstwo, czasami na mszy jest tylko jedna, czasami wcale. Zamiast tego pieśni z okresu zwykłego i, od kilku dni, maryjne. I znowu, jak co roku, zastanawiam się i ubolewam, jak tu świętować Wielkanoc, skoro w kościołach się o to nie dba.

Zmartwychpowstał Pan prawdziwie. * Alleluja, alleluja! * Wśród wyznawców swoich żyje. * Alleluja, alleluja!

1. Nadszedł dzień wielkiej radości * z tryumfu Zbawcy i Pana, * w którym Król, w męce pokorny, * ukazał moc zmartwychwstania.
2. Chrystus sam siebie uniżył * i przyjął mękę konania, * aby wysłużyć nam życie, * wprowadzić do zmartwychwstania.
3. Głosimy Ciebie, o Chryste, * w radości przepowiadania, * że kiedyś w chwale powrócisz, * dać łaskę ciał zmartwychwstania.
4. Cieszy się niebo i ziemia, * że łaska grzesznikom dana; * potężna jest Twoja, Chryste, * zwycięska moc zmartwychwstania.

1 komentarz:

  1. Tak, to jest bolesne, że nie ujmując niczego Maryi) maj jest czesto wązniejszy od okresu radosci paschalnej...

    OdpowiedzUsuń