Nie lubię Aniołów Stróżów przedstawianych w sztuce jako miłe panie ze skrzydłami i w koszuli nocnej. Przecież to są potężne duchy, a nie jakieś słodkopierdzące istoty z obrazków pierwszokomunijnych. Potężne, inteligentne, mogące wiele. Bronią od złego i od Złego.
Czy ktoś z was odmawia jeszcze codziennie modlitwę do Anioła Stróża, tę z dzieciństwa?
Też nie lubię, chociaż może to żle powiedziane. Możliwe, że nie przyglądam się tym obrazkom, Ale modlitwę lubię. Zazwyczaj śpiewam sobie ją tak jak tutaj nagrane : https://youtu.be/pKED5cxjlrk
OdpowiedzUsuń👍
OdpowiedzUsuń