środa, 4 grudnia 2024

Mi

Prawie każdy, kogo znam, uwielbia małą Mi. Bo taka nieszablonowa, ma własne zdanie, zupełnie inna od całej reszty rodziny i znajomych Muminków. A przecież Mi jest po prostu chamska, złośliwa, wredna, i ma rozbuchane ego. Co tu uwielbiać, co tu podziwiać?

Włóczykij też jest nieszablonowy i ma własne zdanie, jest outsiderem, a przecież nie jest przy tym chamski, może tylko ociupinkę z góry patrzący na innych.

5 komentarzy:

  1. ja tam zawsze uwielbiałam Włóczykija i nie cierpiałam malej Mi. I współczułam Mimbli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze jest to, że nikt nie zauważa, że oboje są z rodziny patologicznej. Dzieci ulicy z nieznanymi ojcami, oboje mają problem z nawiązywaniem relacji z innymi. I ciekawe jest to, że niektórym przeszkadza chamskość Mi, natomiast mało komu fakt, że Włóczykij ucieka od każdego, nawet jeśli wie, że to kogoś zrani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy oni nie są spokrewnieni? Ojciec Włóczykija chyba poślubił matkę Mimbli. Jak zauważył jeden z moich przyjaciół, Mi jest jedynym prawdziwym trollem, w pierwotne znaczeniu i obrazie trolla jako istoty złośliwej i nieprzyjazduj ludziom.

      Usuń
    2. Może Włóczykij był wysoko funkcjonującym autystą? :)
      Informacja o ojcu Włóczykija jakoś mi umknęła do tej pory - naprawdę coś o nim było?
      Większość bohaterów bajek (baśni!) pochodzi z rodzin patologicznych :)

      Usuń
  3. W Pamiętnikach Tatusia Muminka jest o ojcu Włóczykija, nie pamiętam imienia. A co do rodzin: święta rodzina też normalna nie była i nie rozumiem, jak można ją stawiać za wzór.

    OdpowiedzUsuń