środa, 26 października 2016

Kawałek z Hezjoda

Ale będę musiał go jeszcze dopracować, więc to raczej wersja robocza:
Najpierwszy więc Chaos powstał, a po nim
Gaja o piersi szerokiej, siedziba wiecznie bezpieczna
nieśmiertelnych, którzy władają Olimpem śnieżystym,
oraz Tartar, w głębinach ziemi o drogach szerokich
mroku pełen, i Eros, najpiękniejszy wśród bogów:
ciałom daje on rozkosz, i ujarzmia umysły
roztropne bogów wszystkich i ludzi.
(Teogonia 116-122)
Chaos nie oznacza bezładu, bałaganu, mieszaniny nieuporządkowanej, ale ziejącą otchłań, rozpadlinę, z której (tak chyba trzeba to sobie wyobrażać) wynurzają się kolejne bóstwa: Gaja-Ziemia, Tartar-Podziemie, Eros-Miłość. Z czego powstał Chaos? Podobny obraz, ziejącej otchłani, mamy w Eddzie. Eros dosłownie rozluźnia członki, w rozumieniu miłosnej rozkoszy, i nie jest tu słodkim amorkiem z późniejszych mitów, lecz bóstwem pierwotnym, dzięki któremu rodzą się kolejne pokolenia bogów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz