Tytuł to fragment modlitwy z mszału, modlitwy za papieża. Kościół błaga, aby papież doszedł do życia wiecznego razem z powierzoną sobie trzodą. Kościół wyznaje, że niektórzy papieże byli święci, nie ma więc wątpliwości, że weszli do szczęśliwej wieczności. Bóg jeden wie, ilu z pozostałych papieży osiągnęło życie wieczne razem z powierzonymi sobie wiernymi.
Nie wiemy, co ma na myśli papież, kiedy prosi, aby się za niego modlić. Chodzi o siły fizyczne czy duchowe, mądrość, roztropność, światło Ducha Bożego? A może o to, aby nie był zgorszeniem, źródłem rozłamu, kierującym się własną wolą? A może przeciwnie, aby mógł robić to, co chce? Inna modlitwa z mszału kieruje do Boga błaganie: quem Petri constituisti successorem, populo tuo visibile sit unitatis fidei et communionis principium et fundamentum – spraw, aby ten, którego ustanowiłeś następcą Piotra, był dla Twego ludu widzialną podstawą i oparciem jedności wiary i komunii. I znowu, Bóg jeden wie, ilu z papieży było fundamentem jedności w wierze i wspólnocie, a ilu tę jedność rozbijało, dobrowolnie lub mimowolnie, jak mówią o grzechach bizantyńskie modlitwy.
Jezus modlił się za Piotra, aby nie ustała jego wiara (Łk 22:32). O co my mamy się modlić za papieża, gdy walą się fundamenty tego świata (cf. Ps 11[10]:3)?
Jezus chciał, aby mowa Jego uczniów była jasna: tak jest tak, nie jest nie (Mt 5:37). Wierni mają prawo oczekiwać od swych pasterzy takiej jasności w kwestiach dotyczących wiary i życia chrześcijańskiego. Nie jest dobrze, jeśli takiej jasności nie ma, jeśli w jej miejsce wkrada się niejasność, niedopowiedzenie, a nawet sprzeczność. Jeśli tak się dzieje, i wierni proszą pasterzy o wyjaśnienie, ci powinni go udzielić, wprost, nawet jeśli mieliby to robić siedemdziesiąt siedem razy, bo tego wymaga dobro duchowe wiernych. Czy taki pasterz nie odpowiedziałby, gdyby zapytało go o jakąś banalną sprawę dziecko? Jeśli jest prawdziwym pasterzem i nauczycielem nie powie: Przecież już tyle razy to mówiłem albo: Przecież odpowiedź jest zawarta tutaj, nie widzisz jej? Nie zbędzie go też milczeniem. Raczej wytłumaczy, odpowie jeszcze raz, z całą cierpliwością, jak zalecał Apostoł (2 Tm 4:2.5). Taka jest jego rola. Jeśli jej nie spełnia, to nie nadaje się na swój urząd. Jeśli nie raczy odpowiedzieć na zadane mu pytanie, objawia tylko swoją arogancję.
Jezus przebacza grzechy. Do cudzołożnicy mówi: Ja ciebie nie potępiam (J 8:11). Ale dodaje: Odtąd już nie grzesz (ibidem).