Kolekta obecnego tygodnia wcale nie mówi o podźwignięciu upadłej ludzkości, ale o podźwignięciu całego świata. Tłumacze są beznadziejnie antropocentryczni. Bóg troszczy się nie tylko o ludzi, ale o cały stworzony świat, który będzie uczestniczył w chwale życia bez końca, jak o tym pisał święty Paweł w Liście do Rzymian.
Kobieta z dzisiejszej Ewangelii cierpi na upływ krwi; krew jest w Biblii symbolem i esencją życia, więc ona cierpi na upływ życia, życie z niej wycieka, tak jak ze mnie.
Dziękuję za ten komentarz. Nigdy tak się nad tym nie zastanawiałam. Kobieta cierpiąca na upływ krwi - i już - chociaż w Biblii to nie ma przypadkowych obrazów. Czasem miałam podobne odczucie ale tak nie myślałam. To chyba trzeba by dotknąć się Jezusa.
OdpowiedzUsuń