czwartek, 8 września 2022

Kolej rzeczy

The Queen is dead, long live the King!

Zawsze do głębi mnie poruszał ten zwrot. Odwieczna walka śmierci i życia, w której śmierć, póki co, wygrywa.

4 komentarze:

  1. Nie wiem kto w końcu wygrywa. Smuci mnie fakt że wielcy, autorytety, odchodzą a może odpływają? Płyną i płyną - ale dokąd? I nic już nie może być takie same. Przypomina mi się wiersz Tolkiena - w ten deszczowy dzień:
    Siedzę przy ogniu i dumam
    O tym, w co pamięć bogata.
    O kwiatkach polnych, motylach
    W dawnych, minionych latach.
    O listkach żółtych i nitkach
    Jesiennych, lekkich pajęczyn.
    O mgłach, o słońcu, o wietrze,
    Co włos na głowie mi piętrzył...
    Siedzę przy ogniu i dumam -
    Czy też tu będzie inaczej,
    Gdy zima przyjdzie bez wiosny -
    I czy to kiedy zobaczę....

    OdpowiedzUsuń
  2. Też trudno mi było znaleźć, chociaż pamiętałam zarys. To w Drużynie Pierścienia po tym jak Bilbo przekazuje Frodowi Żądło i kolczugę. Nawet ktoś to zaśpiewał - znalazłam na youtube - https://youtu.be/ZYQwLCViZyc

    OdpowiedzUsuń