Czytam znowu The Farthest Shore, tam dużo jest o krainie śmierci. Ciekawe, że u Ursuli K. Le Guin, podobnie jak u Tolkiena, smoki używają archaicznych form zaimków dla drugiej osoby i końcówki drugiej osoby singularis na -st. Mało prawdopodobne, aby ściągnęli to od siebie nawzajem.
W serialu BBC Merlin do smoków mówi się pseudohomerycką greką.
They're really ancient. The dragons, I mean.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz