Jutro ostatnia sobota przed Wielkim Postem, dlatego zgodnie ze starożytną tradycją wypada obchodzić w nią wspomnienie Najświętszej Maryi, Matki Bożej.
piątek, 28 lutego 2025
czwartek, 27 lutego 2025
Gdybyśmy żyli
Gdybyśmy wszyscy żyli w baśni, ktoś by pewnie poświęcił swoje życie za papieża, który w ten sposób cudownie ozdrowiałby i odmłodniał, aby przewodzić Kościołowi przez długie jeszcze lata.
Ciekawym, czy w komunikatach medycznych mówią całą prawdę i tylko prawdę.
sobota, 22 lutego 2025
Jezus nie kazał lubić
Nawet jeśli się nie lubi papieża (ja nie lubię), trzeba się za niego pomodlić. Tego wymaga miłość bliźniego.
Modlić się nie tyle o zdrowie, ale o to, co dla niego najlepsze. A to wie tylko Bóg.
poniedziałek, 17 lutego 2025
Dziatki, dziateczki
Dziś w nowicjacie zastanawialiśmy się, dlaczego w Ewangelii według św. Jana Jezus mówi do Apostołów, dorosłych jakby nie było facetów, dzieci, dziatki, dziateczki (greckie teknia, paidia, są to zdrobnienia). Ktoś ma jakiś pomysł? Przecież Ojciec jest tylko jeden. Chyba i do Faustyny, i do innych mistyczek, Jezus mówił córko? A w pieśni śpiewamy: Pójdź do Jezusa, do niebios bram... On Ojciec, Lekarz, Pan. Jak to więc jest z tym ojcostwem Jezusa? Czy może raczej dziecięctwem ludzi wobec Niego?
sobota, 15 lutego 2025
Może haiku?
Drzewa są teraz / jak trupy obrzydliwe / zwiastuny śmierci
A może zwiastuny życia? Byłożby haiku o zmartwychwstaniu?
poniedziałek, 10 lutego 2025
O wypluwaniu Hostii
Wczoraj w kościele jakiś mężczyzna schował Hostię do książeczki czy kalendarzyka i skierował się do wyjścia. Ruszyła za nim z krzykiem jakaś kobieta i ksiądz udzielający Komunii. Odebrali mu Hostię. Co chciał z nią zrobić? Sprofanować w czarnej mszy? Zachować jako pamiątkę z Warszawy? Wolę nie myśleć.
Tymczasem jako nastolatek słyszałem kazanie, w którym ksiądz opowiadał, jak to pewna kobieta przemyciła Komunię do komunistycznego więzienia, dla swojej córki. Przyjęła Komunię, wypluła ją, upiekła razem z chlebem i dostarczyła do więzienia. Cel szczytny, ale wykonanie chyba też lekko profanacyjne? Hostia przecież z natury swojej (Bierzcie i jedzcie) służy do spożycia, a nie do przekazywania dalej.
piątek, 7 lutego 2025
Teleodbiornik
Być może mam poważne kłopoty ze słuchem, ale wydaje mi się, że w kazaniu dzisiejszej mszy transmitowanej z Jasnej Góry, usłyszałem coś takiego: Jasnogórska Pani była przy narodzeniu Jana Chrzciciela. A np. Salus populi Romani albo Ostrobramska to już nie były?
czwartek, 6 lutego 2025
Jezuici i franciszkanie
Dziś wspomnienie japońskich męczenników, Pawła Miki i towarzyszy. Paweł był jezuitą, jego towarzyszami byli dwaj jezuiccy katecheci. Tymczasem umęczono wraz z nimi kilku franciszkanów, z Piotrem Chrzcicielem, kapłanem, na czele. Dlaczego więc w Kościele rzymskim ich się nie wspomina, czy chociażby samego Piotra obok Pawła, wraz z resztą towarzyszy? Dlaczego ten dzień ma być zjezuitowany? Swoją drogą, czy ktoś kiedyś policzył, ilu świętych wydał zakon jezuitów?
niedziela, 2 lutego 2025
A mówiłaś, że on skończył konserwatorium (Hiacynta do Elżbiety)
Jezuita, profesor teologii (nazwisko przez litość pominę), mówił dziś w radiu, że dzisiejsze święto, w odróżnieniu od wielu innych w roku liturgicznym Kościoła, ma korzenie w Nowym Testamencie. Tak! Czyli np. Wielkanoc albo Zesłanie Ducha Świętego, albo Objawienie Pańskie, czy Narodzenie św. Jana Chrzciciela, i wiele innych, w Nowym Testamencie korzeni nie mają. To gdzie?
sobota, 1 lutego 2025
Krwawa bestia
Henryk VIII na ogół źle się kojarzy. Sześć żon, z tego dwie skazane na śmierć, oderwanie Anglii od Kościoła rzymskiego, rozwiązanie klasztorów... No cóż, potrzebował syna i pieniędzy. Zaskoczeniem może być jego testament, który zaczyna się od wezwania blessed Mother ever Virgin, our Lady Seint Mary. Henryk wyznaje w nim wiarę w Przeistoczenie, zapisuje ziemie Kościołowi w zamian za codzienne modlitwy za jego grzeszną duszę. Wydaje się, że w gruncie rzeczy pozostał on katolikiem, tyle że chciał, aby Kościół był podporządkowany jemu, nie papieżowi, i wprowadził trochę zmian zewnętrznych, w głębi serca zostając blisko katolicyzmu. Tak w każdym razie można przypuszczać na podstawie jego testamentu.
Kiedy Elżbieta I objęła tron, zapowiedziała, że wróci do protestantyzmu swojego ojca, nie brata.
Subskrybuj:
Posty (Atom)