Muminki są właściwie bezimienne. Muminek to przecież nazwa gatunkowa, nie imię. Mamusia i Tatuś Muminka (pewnie niedługo będą to raczej Rodzic I i Rodzic II) określeni są poprzez funkcje, jakie pełnią w rodzinie. Może Włóczykij i Ryjek to imiona własne, skoro ich ojcowie to, odpowiednio, Jok i Wiercipiętek.
czwartek, 31 stycznia 2019
poniedziałek, 28 stycznia 2019
Zmiana płci
W angielskim przekładzie Zimy Muminków wiewiórka (ta, która patrzyła prosto w oczy Lodowej Pani) jest rodzaju męskiego. Ciekawe, jak jest w oryginale.
Pamiętam, jakim zaskoczeniem było dla mnie to, że Bagheera z Księgi dżungli jest w oryginale płci męskiej.
sobota, 26 stycznia 2019
Po łacinie i po grecku
Czcimy dziś w liturgii dwóch uczniów św. Pawła. Tymoteusz ma imię greckie: Timotheos znaczy 'czczący Boga'. Tytus z kolei to imię rzymskie o niejasnym znaczeniu. Co ciekawe, ci towarzysze Pawłowi czczeni są, zdaje się, w białych szatach, a więc jako wyznawcy, nie męczennicy.
piątek, 25 stycznia 2019
Czy nie za późno
Zima mija, słońca w Finlandii już pewnie rano więcej niż skórki od sera, a ja zabieram się za Zimę Muminków. To zawsze miła lektura.
czwartek, 24 stycznia 2019
... bo zdrówko jest najważniejsze?
Kaznodzieja opowiadał o chodzeniu po kolędzie. Kiedy pyta ludzi, o co chcą się pomodlić razem z kapłanem, najczęściej mówią: O zdrówko, ojcze, bo zdrówko jest najważniejsze. Tymczasem kaznodzieja podał taki przykład: Byłem w jednym więzieniu, i w drugim, a tam sami zdrowi siedzą...
wtorek, 22 stycznia 2019
Deus vicit?
Ciekawe, co by powiedział Jan III Sobieski, gdyby się dowiedział, że w jego kraju telewizja publiczna nadaje kilka tureckich seriali... Nawet radiomaryjna znajoma ogląda.
poniedziałek, 21 stycznia 2019
Agnus et Agnes
Pokorne hołdy złóżmy Barankowi,
który kieruje gwiazdami i ziemią;
to Jego chciała mieć za Oblubieńca
czysta Agnieszka.
niedziela, 20 stycznia 2019
I wiersz na dzisiejszy wieczór
Alfred, lord Tennyson
St. Agnes' Eve
Deep on the convent-roof the snows
Are sparkling to the moon:
My breath to heaven like vapour goes;
May my soul follow soon!
The shadows of the convent-towers
Slant down the snowy sward,
Still creeping with the creeping hours
That lead me to my Lord:
Make Thou my spirit pure and clear
As are the frosty skies,
Or this first snowdrop of the year
That in my bosom lies.
As these white robes are soil'd and dark,
To yonder shining ground;
As this pale taper's earthly spark,
To yonder argent round;
So shows my soul before the Lamb,
My spirit before Thee;
So in mine earthly house I am,
To that I hope to be.
Break up the heavens, O Lord! and far,
Thro' all yon starlight keen,
Draw me, thy bride, a glittering star,
In raiment white and clean.
He lifts me to the golden doors;
The flashes come and go;
All heaven bursts her starry floors,
And strows her lights below,
And deepens on and up! the gates
Roll back, and far within
For me the Heavenly Bridegroom waits,
To make me pure of sin.
The sabbaths of Eternity,
One sabbath deep and wide—
A light upon the shining sea—
The Bridegroom with his bride!
St. Agnes' Eve
Deep on the convent-roof the snows
Are sparkling to the moon:
My breath to heaven like vapour goes;
May my soul follow soon!
The shadows of the convent-towers
Slant down the snowy sward,
Still creeping with the creeping hours
That lead me to my Lord:
Make Thou my spirit pure and clear
As are the frosty skies,
Or this first snowdrop of the year
That in my bosom lies.
As these white robes are soil'd and dark,
To yonder shining ground;
As this pale taper's earthly spark,
To yonder argent round;
So shows my soul before the Lamb,
My spirit before Thee;
So in mine earthly house I am,
To that I hope to be.
Break up the heavens, O Lord! and far,
Thro' all yon starlight keen,
Draw me, thy bride, a glittering star,
In raiment white and clean.
He lifts me to the golden doors;
The flashes come and go;
All heaven bursts her starry floors,
And strows her lights below,
And deepens on and up! the gates
Roll back, and far within
For me the Heavenly Bridegroom waits,
To make me pure of sin.
The sabbaths of Eternity,
One sabbath deep and wide—
A light upon the shining sea—
The Bridegroom with his bride!
Gdy sobie podpiją
J 2:10 trzeba raczej tłumaczyć: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, gorsze. Wtedy jakość będzie im już obojętna.
Taki drobiazg z dzisiejszej Ewangelii.
sobota, 19 stycznia 2019
Niechlujna książka
Kupiłem książkę Modlitwa Celtów i jestem bardzo rozczarowany. Nie ma żadnej informacji, z jakich języków dokonano przekładu zawartych w niej modlitw. Dużo błędów rzeczowych, chociażby na temat Bedy Czcigodnego czy Cædmona (i bardzo dziwny przekład jego hymnu), którzy, nota bene, Celtami nie byli. Do tego niechlujna interpunkcja. Raczej nie polecam.
czwartek, 17 stycznia 2019
Co w tym gorszącego?
Pewna radiomaryjna znajoma gorszy się
modlitwą za zwierzęta, o ich zdrowie. A dlaczegóż by się nie
modlić do wszechmogącego Boga za naszych braci mniejszych? Jest
napisane: Ocalasz, Panie, ludzi i zwierzęta (Ps 36:7).
środa, 16 stycznia 2019
Dwa święta
Tyle mamy różnych kolęd, tyle zwyczajów bożonarodzeniowych; Wielkanoc wypada przy nich bardzo blado. Dlaczego? Czy łatwiejsze jest świętowanie Wcielenia Boga niż Zmartwychwstania, które całkowicie przekracza naszą rzeczywistość? Przecież Wcielenie też jest wielką tajemnicą, poza ludzkim rozumem, a jej precyzowanie zajęło Kościołowi kilka wieków i soborów. Łatwiej nam przyjąć człowieczeństwo Jezusa? Ale przecież jest ono obecne i w Zmartwychwstaniu.
wtorek, 15 stycznia 2019
Miłosierdzie
Czytam Objawienia Bożej miłości Juliany z Norwich. Nigdy nie czytałem tego w całości. Cytat z lektury:
Cierpienie wydaje mi się być czymś przejściowym, gdyż oczyszcza nas i sprawia, że poznajemy siebie i zaczynamy modlić się o miłosierdzie.
Modlić się o miłosierdzie w cierpieniu. Czasami dopiero cierpienie uświadamia nam, że potrzebujemy miłosierdzia, że jest Ktoś większy od nas, i w Jego ręku są nasze losy.
poniedziałek, 14 stycznia 2019
Nie jest dobrze
Jednak musimy iść do weta. Oby Huan dał radę. Wspomóżcie nas, święci Karadoku i Antoni Padewski.
* * *
Pies ma gorączkę, ale nie wiadomo dokładnie, co mu jest. Może stan zapalny mięśnia czy ścięgna. Dostał trzy zastrzyki, jutro kolejne.niedziela, 13 stycznia 2019
Ogień zanurza się w wodzie
W dniu narodzin Pana
radowała się ziemia, bo nosiła żłóbek Zbawiciela; dziś, w
uroczystość Objawienia Pańskiego, wody falują i szumią radością,
bo w Jordanie otrzymały uświęcające je błogosławieństwo. (…)
Oto Słońce sprawiedliwości obmywa się w Jordanie, ogień zanurza
się w wodzie, Bóg jest uświęcony posługą ludzką! (św. Proklos
Konstantynopolitański)
Święto stworzenia, bo Chrystus Pan swym dotykiem uświęca wody i całe stworzenie, nadaje wodzie moc uświęcania. W czasie Wigilii wielkanocnej w wodę chrzcielną zanurza się płonący paschał: ogień zanurzony w wodzie, jak w dniu Chrztu Pańskiego. W Adwencie czekaliśmy nie tylko na Boże Narodzenie, ale i na Objawienie Pana, które dopełnia się właśnie dzisiaj, w święto Chrztu Jezusa: nad Jeruzalem zabłysła światłość Pana, Jan Chrzciciel wskazał Tego, który szedł za nim, Bóg-Człowiek jest z nami, aby nas zbawić. Dużo radości w tym święcie, chociaż jest też trochę smutku, bo żegnamy najpiękniejszy tom brewiarza.
Słuchajcie Boga Ojca,
jako wam Go zaleca:
Ten ci jest Syn najmilszy, jedyny,
w raju wam obiecany,
Jego wy słuchajcie.
sobota, 12 stycznia 2019
The holy tide of Christmas all others doth deface
Benedykt XVI powiedział kiedyś, że okres Narodzenia Pańskiego to czas bardzo intensywny. Trwa niedługo, najwyżej trzy tygodnie (zwykle krócej), nagromadzonych jest w nim kilka uroczystości: Boże Narodzenie, Bogurodzicy Maryi, Objawienie, Chrzest Chrystusa. Modlitwy i czytania mszału i brewiarza, antyfony i hymny są pełne najczystszej poezji. Przypomina mi ten czas bogate ciasto z bakaliami, albo naszyjnik z różnorodnych klejnotów, albo wspaniale haftowany arras.
Może gdyby ten liturgiczny czas był dłuższy, mniej intensywny, rozlałby się i rozcieńczył, jak to się dzieje z okresem wielkanocnym.
piątek, 11 stycznia 2019
Ilustracja do Magnificat
Dzisiejsza antyfona do Magnificat brzmi tak: Mędrcy, otrzymawszy we śnie nakaz anioła, inną drogą wrócili do swojej ojczyzny. Tak ten nakaz anioła przedstawiony został przez artystę w katedrze w Autun:
czwartek, 10 stycznia 2019
Może jednak
Dzięki wstawiennictwu świętych z Huanem jest trochę lepiej, może jednak wet nie będzie konieczny. Może to tylko naciągnięty mięsień i odpoczynek wystarczy.
środa, 9 stycznia 2019
poniedziałek, 7 stycznia 2019
The Crib
We have to be very small, like the Babe
in the Crib. (...)
If His love has drawn Him down from
heaven so low, that He may make Himself like us, how much He must
long to lift us up, and make us like Him. It is a cruel road He has
chosen, taking our miseries and our sufferings, in order to be able
to give us His joy and His glory. He makes our road very easy in
comparison, though we complain, and think He is very cruel to us. I
always feel the Crib so sad, as well as so sweet. It is not like
Easter, which is nothing but rejoicing. (John Chapman OSB)
niedziela, 6 stycznia 2019
Mistyczne dary
Liturgia podaje mistyczne znaczenie darów, które Magowie ze Wschodu złożyli Jezusowi. Złoto oznacza Jego królewską godność, kadzidło wskazuje na Chrystusa jako na Boga i jednocześnie Kapłana, a mirra zapowiada Jego krzyżową mękę i pogrzeb. Ale można tym darom nadać i inne znaczenie, widzieć w nich symbol tego, co my ofiarujemy Chrystusowi Panu. Złoto może oznaczać szczerą miłość lub wiarę, która, jak pisze św. Piotr, próbowana jest jak złoto w ogniu. Kadzidło może być symbolem naszej modlitwy, a mirra − cierpienia.
Bóg, światłość prawdziwa, który dzisiaj, za przewodem gwiazdy, zechciał objawić swego Jednorodzonego Syna poganom, niech raczy was szczodrze obdarzyć swym błogosławieństwem. Amen.
Obyście za przykładem magów mogli złożyć Panu Jezusowi Chrystusowi mistyczne dary, a wzgardziwszy pradawnym wrogiem, i wolni od wszelkich wad, zdołali powrócić drogą cnót do wiecznej ojczyzny. Amen.
Niech Ten, który zechciał, by nad Jego Synem Jednorodzonym Duch Święty objawił się jak gołębica, da wam prawdziwą niewinność duszy; a przez wodę, która w Kanie Galilejskiej stała się winem, niech da sercom waszym zdolność zrozumienia tajemnic Bożego prawa. Amen. (błogosławieństwo na Epifanię, mszał Leofrica)
Obyście za przykładem magów mogli złożyć Panu Jezusowi Chrystusowi mistyczne dary, a wzgardziwszy pradawnym wrogiem, i wolni od wszelkich wad, zdołali powrócić drogą cnót do wiecznej ojczyzny. Amen.
Niech Ten, który zechciał, by nad Jego Synem Jednorodzonym Duch Święty objawił się jak gołębica, da wam prawdziwą niewinność duszy; a przez wodę, która w Kanie Galilejskiej stała się winem, niech da sercom waszym zdolność zrozumienia tajemnic Bożego prawa. Amen. (błogosławieństwo na Epifanię, mszał Leofrica)
sobota, 5 stycznia 2019
Patrzeć na żłóbek
Jeszcze nie jesteśmy gotowi zasiąść do uczty naszego Ojca, lecz spoglądajmy na żłóbek naszego Pana, Jezusa Chrystusa. (św. Augustyn)
A mamy w tym roku najdłuższy z możliwych, bo trzytygodniowy okres Narodzenia Pańskiego.
piątek, 4 stycznia 2019
Wczoraj
Nic wczoraj nie pisałem, chociaż były urodziny Tolkiena. Modliłem się o wieczny odpoczynek dla niego.
środa, 2 stycznia 2019
Jałowo
Nie lubię stycznia, taki jałowy i pusty miesiąc (mimo początku jeszcze bożonarodzeniowego), zwłaszcza po intensywnym i bogatym grudniu.
wtorek, 1 stycznia 2019
Boska asymilacja
W modlitwie czytań jest dziś fragment z Listu do Hebrajczyków: Musiał przez wszystko upodobnić się do braci, aby stać się miłosiernym i wiernym Arcykapłanem (Hbr 2:17). A w jutrzni prosimy, aby Pan, który upodobnił się (assimilatus) do nas, pozwolił nam upodobnić się (assimilari) do siebie. Upodobnić się do Stwórcy światła, który dał się położyć w żłobie (cf. hymn modlitwy czytań), czyli mieć udział w Jego Boskiej naturze, której udziela naszemu człowieczeństwu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)