poniedziałek, 28 stycznia 2019

Zmiana płci

W angielskim przekładzie Zimy Muminków wiewiórka (ta, która patrzyła prosto w oczy Lodowej Pani) jest rodzaju męskiego. Ciekawe, jak jest w oryginale. 

Pamiętam, jakim zaskoczeniem było dla mnie to, że Bagheera z Księgi dżungli jest w oryginale płci męskiej.

6 komentarzy:

  1. Mnie kiedyś zaszokowały różnice w imionach bohaterek Ani z Zielonego Wzgórza. Od Rachel Linde począwszy.

    No i Sowa w Kubusiu Puchatku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak przy okazji: w "Księciu Kaspianie" z Kronik Narnijskich wiewiórka Trajkowitka to też wiewiór-on.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może Anglicy domyślnie zakładają płeć męską zwierzęcia, jeśli nie występuje wyraźny dymorfizm.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze jedna różnica: w polskiej wersji, kiedy Muminek wchodzi po śnieżycy do kabiny kąpielowej, dostaje szklankę gorącego mleka. Zawsze mnie dziwiło, że na rysunku szklanka zawiera coś ciemnego. W angielskiej wersji Muminek dostaje szklankę gorącego syropu (czyli pewnie sok z gorącą wodą).

    OdpowiedzUsuń