Nie słyszałam o tym :) lubię zapach wrotyczu. Chociaż zmysł powonienia mam osłabiony z powodu dużo wcześniejszej infekcji. Mnie wprawiłby w miły nastrój i pogrążył w marzeniu o wędrówce po łąkach jak dawniej kwiecistych:) Amoniaczku troszkę lub olejku eukaliptusowego. Ponoć Bóg Ojciec lubi patrzeć na śpiące swoje dzieciaczki ( św. Terenia )
na ile kazań pomaga jeden wrotycz? :P
OdpowiedzUsuńTrzeba by doświadczalnie sprawdzić, bo w książce nie podają.
UsuńNie słyszałam o tym :) lubię zapach wrotyczu. Chociaż zmysł powonienia mam osłabiony z powodu dużo wcześniejszej infekcji. Mnie wprawiłby w miły nastrój i pogrążył w marzeniu o wędrówce po łąkach jak dawniej kwiecistych:) Amoniaczku troszkę lub olejku eukaliptusowego. Ponoć Bóg Ojciec lubi patrzeć na śpiące swoje dzieciaczki ( św. Terenia )
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wrotycz. Podobno można kupić z niego olejek, który działa dobrze przeciwko komarom i innym insektom, może i przeciwko molom.
OdpowiedzUsuń