Do biegunki doszły wymioty, więc wizyta u weterynarza nieunikniona. Bardzo się boję.
--
Na szczęście już jest (chyba) lepiej. Po trzech zastrzykach.
--
I znów jest gorzej, Huan słabo chodzi na spacerze, nie wiem, czy z osłabienia po wymiotach, czy z jakiegoś innego powodu.
Odsunąłeś ode mnie przyjaciół i towarzyszy, bo nikt nie zareagował na moją skargę; dopiero po wielu godzinach przyszły sms-y. Jesteś moją jedyną nadzieją, Panie, mój Boże. Nie zawiedź mnie chociaż ten raz.
tak, mnie naprawdę interesuje, co się dzieje u Twoich zwierzaków. Nie będę o tym pisać w każdym poście i mnożyć komentarzy, ale każda informacja jest naprawdę mile widziana i czytana z dużym zainteresowaniem... proszę.
OdpowiedzUsuńIle lat mają Twoje zwierzaki? Być może pisałeś, ale naprawdę nie pamiętam.
Huan ma 11 lat, Phoebe 13. Phoebe ma cukrzycę. Huan w 5 tygodniu Postu zaczął kichać i kasłać, poszliśmy do weta - zapalenie górnych dróg oddechowych, antybiotyk itd. Wielki Tydzień był ok, w Wielką Sobotę znowu zaczął kichać, więc po świętach znowu do lekarza, tym razem tylko lek przeciwzapalny - znowu przez tydzień - i może to było niepotrzebne. Skończył ten lek w niedzielę, w poniedziałek zaczął wymiotować, kilka razy, więc znowu do weta... Skutki są takie, że ma słabszy apetyt i niezbyt chętnie idzie na spacer. A jest jeszcze wizja czyszczenia zębów z kamienia, bo ma straszny, a ja boję się narkozy dla niego, Tak więc żyję jak w szpitalu.
OdpowiedzUsuń