poniedziałek, 26 sierpnia 2024

Potężna i groźna

Tak piękna jest Panna Maryja, że aż groźna, jak ośnieżone szczyty gór, jak uderzające falami morze. Potężniejsza niż fundamenty ziemi, bo jest Matką samego Boga, który je zakładał.

poniedziałek, 19 sierpnia 2024

Kamyki i kamienie

To, co może wydawać się drobiazgiem, może popchnąć aż na wybrzeża śmierci, aż na jej granicę z życiem, aż na drogę, iter tenebrosum, z której nie ma powrotu.

* * *

Od tej pory Meliana nie rozmawiała już z nikim, oprócz Mablunga Kamiennej Pięści... potem opuściła Śródziemie i wróciła do ogrodów Lóriena, skąd niegdyś przybyła.

niedziela, 18 sierpnia 2024

Syn i Ojciec

Werset z dzisiejszej Ewangelii – J 6:57 – można przetłumaczyć na dwa sposoby: Ja żyję przez Ojca i Ja żyję dla Ojca. Oba są poprawne, a właściwie oba są zawarte w jednym słówku, w greckim przyimku διά. Nie można tego właściwie rozdzielić, zwłaszcza w koiné. Żyję jednocześnie przez i dla Ojca.

sobota, 17 sierpnia 2024

Piekło ogniste

Przy takiej pogodzie można zrozumieć, dlaczego w pewnych kręgach przedstawiano piekło jako miejsce gorące, pełne ognia. (Aczkolwiek są też opisy piekła jako krainy lodu.) Za zmarłych się modlono o miejsce ochłody, locus refrigerii. Dla mnie, dla którego 20 stopni to już upał, 33 to, zaprawdę, piekło. Czuję się jak lokomotywa z wiersza Tuwima.

czwartek, 15 sierpnia 2024

Ta ikona

Ikona Maryi, którą najbardziej kocham? Ta z Deisis Teofana Greka, we wczorajszym wpisie zamieszczona jako Orędowniczka nasza.

Kiedy myślimy o Maryi wziętej do nieba, trudno się nie ucieszyć, nawet pomimo ciemności, o których czytam w książce The Depth of God's Reach.

poniedziałek, 12 sierpnia 2024

Jan z Tessalonik

Czytam homilię na Zaśnięcie Bogurodzicy Jana, biskupa Tessalonik. Zastrzega się on na początku, że krążyły różne historie na ten temat, i że pierwotnie w wielu Kościołach obchodzono raczej śmierć Maryi, i tyle, a potem opowiada całą, znaną nam z apokryfów historię: jak to anioł przyniósł Maryi palmę jako znak Jej odejścia z tej ziemi, jak w cudowny sposób na obłokach przybyli z różnych stron świata Apostołowie... Szczerze mówiąc, trochę nudna ta homilia. Myślę, że wszystko było o wiele prostsze: że Marya, poddana Bogu, poddana Jego świętej woli, po prostu zapadła w sen, i w ten sposób umarła, i że Jej dziewicze ciało pogrzebano, a Syn zabrał Ją do siebie wskrzeszoną w sposób sobie wiadomy. Tak jak Jej Syn, złożony w grobie i wskrzeszony z niego przez Ojca w sposób Jemu samemu wiadomy. Nie ma co wnikać w tajemnice śmierci i zmartwychwstania, które są poza naszym pojęciem.

niedziela, 11 sierpnia 2024

Tylko wiara

Dziś z kazania dowiedziałem się, że w czasie Otatniej Wieczerzy Jezus przemienił chleb w swoje Ciało, a swoją Krew w wino. Jak to mówią, całe życie się czegoś uczymy.

Moja metoda sygnalizacji kaznodziejom, że mówią zbyt długo i zbyt nudno, a mianowicie udawanie przysypiania lub rozglądanie się na wszystkie strony w kościele, byle tylko utrzymać jakąś uwagę, niestety, zdaje się nie działać. Może są inne, lepsze sposoby?

A Huan dziś znowu zmarkotniał. Coś się dzieje, bo nie jest w stanie wejść na wersalkę, pewnie już wiek ma na to wpływ.

środa, 7 sierpnia 2024

Bogiem sławiena

Ciągle Cię o coś proszę, Maryo, ciągle Cię o coś proszę. Ale do kogo mam się zwrócić? Jak mówi hymn, tak wiele znaczysz dla swojego najłaskawszego Syna, że ten, kto z ufnością prosi, przez Ciebie z pewnością otrzymuje. A miłosierdzie Twoje często uprzedza nasze prośby – jakżeby mogło być inaczej, skoro jest ono najczystszym odbiciem Miłosierdzia Bożego?

poniedziałek, 5 sierpnia 2024

Z wysoka wschodzące Słońce

Wschód z wysokości. W moim pokoju jest nim krzyż, który wisi najwyżej, wyżej niż inne krzyże i ikony. Rozpostarte ramiona Ukrzyżowanego jak promienie słońca, zgodnie ze słowami Habakuka proroka: Promienie z Jego rąk tryskają, moc Jego w nich jest ukryta.

niedziela, 4 sierpnia 2024

Msza niegodna czy niegodziwa

Myślę, że niegodziwie jest sprawowana msza, na której kapłan zmienia tekst mszału według własnego widzimisię, ręce podnosi na modlitwę dopiero w jej połowie, kończąc kolektę zamyka mszał i chowa go na półce w ambonce, jednocześnie wyjmując lekcjonarz, dopiero w połowie doksologii podnosi kielich i patenę. Nie ma dla niego usprawiedliwienia. A ja nie wiem, czy taka msza jest ważna, czy jest miła Bogu...

czwartek, 1 sierpnia 2024

A Kościół sławi Jej wielkość

Największe ze świąt to Pascha, przejście naszego Pana z tego świata, z tego życia, do Ojca, do nowego i niewyobrażalnego istnienia. Do tej największej z uroczystości przygotowuje nas 40-dniowy post.

Największe święto Bożej Rodzicy Maryi, to Jej Zaśnięcie i Wniebowzięcie, przejście z tego świata, z tego życia, do chwały, do nowego życia na podobieństwo Jej Syna, czyli Jej Pascha. Jakże roztropnie Kościół wschodni przed tą uroczystością Dziewicy pości przez 14 dni, od 1 do 14 sierpnia. Szkoda wielka, że nie ma takiej tradycji w Kościele zachodnim. Ale można ją prywatnie zachować, albo poświęcić trochę czasu na czytanie np. homilii Ojców Kościoła, mówiących o Wniebowzięciu. Albo pośpiewać sobie codziennie jakieś pieśni ku czci Najświętszej Maryi.

U Ciebie serce otwarte każdemu, a osobliwie nędzą strapionemu.

Huanowi trzeba było wyrwać ząb, od razu odzyskał radość życia, ale chyba z powodu upału nie zawsze ma ochotę na jedzenie.