piątek, 2 października 2009

Aniele Boży, Stróżu mój

Polski Anioł Stróż nosi koszulę nocną, używa lokówek i interesuje się głównie pacholętami, idącymi przez wąską kładkę. Biblijny Anioł Stróż jest o wiele dostojniejszy, czcigodniejszy – i groźny.

Może objawić się jako słup ognia, bywa czasami płomieniem lub wśród płomieni się przechadza. Jeździ konno na czele armii, potrafi unieść człowieka, trzymając go za włosy. Pomaga znaleźć na pustyni źródło i we śnie ostrzega przed mordercami.

W słynnym wierszu Reginalda z Canterbury, św. Malchus modli się do swego Anioła Stróża, aby ocalił go od piekła, które nazywa greckimi słowami: tartarus i barathrus. Anioł wie, jakie rzeczy dziać się będą przy końcu świata, mówi Malchus, niech więc będzie lekarzem i uleczy jego rany, przez które dusza ma zginąć w piekle.

Potężnym duchem jest każdy Anioł Stróż.

Aniele Boży, stoisz bezpośrednio przed Trójcą Świętą, nie przestawaj błagań zanosić za mnie. Od Boga masz moc, aby strzec mojej duszy, nie przestawaj osłaniać jej nieustannie swoimi skrzydłami. (Horologion bizantyński)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz