niedziela, 30 grudnia 2018

Najpiękniejsza dla mnie kolęda

Już o niej nieraz pisałem, podawałem fragmenty, tutaj prezentuję ją in extenso:

Let us the Infant greet,
In worship before Him fall,
And let us pay Him homage meet
On this His festival.

Let us to the Infant sing
And bring Him of gifts rich store;
Let us honour our Infant King
With praise for evermore.

Let us to the Infant kneel
And love Him with faithful love,
And let our joyous anthems peal
For Him who reigns above.

Glad hymns in the Infant's laud
Sing we to Him while we may;
In heaven where He is throned as God
Our service He will pay.

Be we to the Infant true,
While we are dwelling on mould,

And He will give us our wages due,
A crown of purest gold.


Zaraz następna w kolejności, a może i ex aequo, jest ta:

Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził!
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście
Narodził się w ubóstwie,
Pan wszego stworzenia.

Chcąc się dowiedzieć tego
Poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betlejem skwapliwie,
Znaleźli Dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem.

Taki Pan chwały wielkiej
Uniżył się Wysoki.
Pałacu kosztownego żadnego
Nie miał zbudowanego,
Pan wszego stworzenia!

O dziwne narodzenie,
Nigdy niewysłowione!
Poczęła Panna Syna w czystości,
Porodziła w całości
Panieństwa swojego.

Już się ono spełniło,
Co pod figurą było:
Aarona różdżka ona zielona
Stała się nam kwitnąca
I owoc rodząca.

Słuchajcież Boga Ojca,
Jako wam Go zaleca:
Ten ci Syn mój najmilszy, jedyny,
W raju wam obiecany.
Jego wy słuchajcie!

Bogu bądź cześć i chwała,
Która by nie ustała,
Jak Ojcu, tak i Jego Synowi,
I Świętemu Duchowi,
W Trójcy jedynemu.



2 komentarze: