Rydze - grzyby mojego dzieciństwa, smażone na deklu od kochera w schronisku na Chochołowskiej...A w tym roku znalazłam dwa. Na cztery osoby to dopiero było mało!
Rydze - grzyby mojego dzieciństwa, smażone na deklu od kochera w schronisku na Chochołowskiej...
OdpowiedzUsuńA w tym roku znalazłam dwa. Na cztery osoby to dopiero było mało!