piątek, 18 października 2019

Jadłem

W końcu pierwszy raz w życiu jadłem rydze, smażone na maśle. Wyborne! Tylko mało... Jadłem też po raz pierwszy pierogi z kaszą gryczaną, też dobre.

1 komentarz:

  1. Rydze - grzyby mojego dzieciństwa, smażone na deklu od kochera w schronisku na Chochołowskiej...

    A w tym roku znalazłam dwa. Na cztery osoby to dopiero było mało!

    OdpowiedzUsuń