lol, może chociaż w ten sposób niektórzy Usiłują naśladować Boga, że dążą do hm nadmiernego spożycia? :P
Taaa. Kiedyś spowiadałem się u śmierdziela z obżarstwa i przekonywał mnie, że to nie było obżarstwo, i zaczął się rozwodzić nad jedzeniem karkówki i różnych innych specjałów... więc twoja teoria jak najbardziej prawdopodobna.
wszak "stół bernardyński" jest przysłowiowym (idiomatycznym?) synonimem wielkiego obżarstwa... nawet było w teleturnieju :P
lol, może chociaż w ten sposób niektórzy Usiłują naśladować Boga, że dążą do hm nadmiernego spożycia? :P
OdpowiedzUsuńTaaa. Kiedyś spowiadałem się u śmierdziela z obżarstwa i przekonywał mnie, że to nie było obżarstwo, i zaczął się rozwodzić nad jedzeniem karkówki i różnych innych specjałów... więc twoja teoria jak najbardziej prawdopodobna.
Usuńwszak "stół bernardyński" jest przysłowiowym (idiomatycznym?) synonimem wielkiego obżarstwa... nawet było w teleturnieju :P
Usuń