tylko marynowaną. Podejrzewam, że w cieplej piwnicy kwaszona się nie przetrzyma bez pasteryzacji, tak jak cukinia.
Marynowaną znam, różnej bywa jakości, a znalazłem przepis na kiszoną, ale w glinianym albo kamiennym garnku; kisi się tak jak ogórki.
do mojej piwnicy nawet ogórki trzeba pasteryzować.
tylko marynowaną. Podejrzewam, że w cieplej piwnicy kwaszona się nie przetrzyma bez pasteryzacji, tak jak cukinia.
OdpowiedzUsuńMarynowaną znam, różnej bywa jakości, a znalazłem przepis na kiszoną, ale w glinianym albo kamiennym garnku; kisi się tak jak ogórki.
Usuńdo mojej piwnicy nawet ogórki trzeba pasteryzować.
Usuń