Przy Przemienieniu Pańskim mówi się zwykle o tym, że Jezus przed swoją męką objawił zmartwychwstanie, aby serca uczniów nie uległy zgorszeniu krzyża. To prawda. Ale liturgia Kościoła przypomina nam też, że Przemienienie jest zapowiedzią chwały dzieci Bożych, a więc nas wszystkich, którzy kiedyś mamy stać się takimi, jak przemieniony Chrystus, pełnymi blasku i chwały. Wszyscy zostaniemy przemienieni.
Papież mógłby już zrezygnować z pełnienia posługi Piotrowej, aby, według jego własnych słów o abdykacji Benedykta, otworzyła się droga do czegoś dobrego.
hm, na pewno dobrego?
OdpowiedzUsuńAle o które dobro ci chodzi, to po Benedykcie, o którym wiemy, jakie jest wątpliwe, czy to po Franciszku, co do którego nie wiemy, czy będzie dobrem?
OdpowiedzUsuńW gruncie rzeczy, jakby się zastanowić, był w Kościele Jan XXII ze swoją błędną teologią, był Aleksander VI wiadomo z czym, był Urban VIII, który wolał polowania od służby Bożej, a Kościół wciąż trwa. Może mała grupka przetrwa Franciszka i odnowi Kościół.
OdpowiedzUsuńWiesz, ja mam 29 lat doświadczenia z ministrami oświaty, edukacji i pokrewnymi. Podczas każdej kadencji marzyliśmy, żeby aktualny odszedł, i zawsze ten, co przyszedł, był tylko gorszy.
OdpowiedzUsuńNo ale Benedykt po JP2 nie był chyba gorszy?
OdpowiedzUsuńBył bezradny.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej nie wprowadzał zamętu i naukę miał zdrową
Usuń