Abraham był pobożny, miał silną wiarę, był gotów poświęcić swojego syna po to, aby być posłusznym Bogu. O Abrahamie mówi się bez przerwy, o jego wierze, o jego heroizmie, o jego męstwie. A co z Izaakiem? Jaką to musiało być dla niego traumą: własny ojciec każe mu nieść drwa i potem na tych drwach chce go zabić i złożyć na ofiarę Bogu. Jaka to musiała być trauma dla niego, jakie przeżycie dotyczące nie tylko jego stosunku do ojca, ale i do Boga. Wiemy, że Izaak pozostał wierzący, pozostał wierny Bogu, ale ta trauma musiała w nim zostać, to straszliwe doświadczenie, że własny ojciec był gotów go zabić, byle tylko przypodobać się swojemu Bogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz