Semper
vivit occisus (praefatio paschalis III)
Zawsze
żyje jako Baranek zabity.
[Christ
is] the Lamb, once slain, who lives for ever.
* * *
Jak
widać, w łacińskim tekście prefacji nie ma wzmianki o Baranku.
Skąd się tam wziął w polskim przekładzie? Myślę, że tłumacze
inspirowali się fragmentem z Apokalipsy: et vidi et ecce in medio
throni et quattuor animalium et in medio seniorum agnum stantem
tamquam occisum (Ap 5:6). To wizja Baranka, który stoi między
tronem Boga a tronami 24 starców: stoi, a jednak wydaje się być
zabity, dosłownie: zarżnięty na ofiarę. Stoi przed Bogiem, bo
zawsze żyje po swym chwalebnym Zmartwychwstaniu, a jednak nosi wciąż
pięć chwalebnych ran, znak swojej śmierci, o czym przypomina też paschał. Co ciekawe, grecki
tekst opisuje Baranka w perfectum, czyli w tym czasie, który wyraża
obecny skutek działania dokonanego w przeszłości, stąd jest to
tzw. czas statyczny, wyrażający trwały stan. Poza czasem i
przestrzenią, w niebie, wszystko jest teraźniejszością, jest
stałe.
--
As
you can notice, in the Latin text there is no lamb. How did the
translators come to the Lamb, then? I think that they had in mind
this fragment from the Revelation: et vidi et ecce in medio throni et
quattuor animalium et in medio seniorum agnum stantem tamquam occisum
(Revelation 5:6), vision of the Lamb standing between the throne of
God and thrones of the twenty four elders, standing yet seeming to
have been sacrificed, as the original, i.e. Greek, text tell us. He
stands before God since he lives for ever after his glorious
Resurrection. But he still bears five glorious wounds, the sign of
his death and sacrifice as can be seen on the paschal candle. What is interesting, the Greek texts
describes the Lamb, both his standing and being slaughtered, using
the Perfect tense, the one that expresses the result of a past action,
so it's called the stative tense. It is all the present, there, in
heaven, beyond time and space, all is stative.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz