Nie, nie sądzę, abym wybrał się do kina na kolejny film z serii Gwiezdnych wojen. Zupełnie mnie nie ciągnie. Przebudzenia Mocy zupełnie nie pamiętam, no, może poza sceną śmierci Hana Solo. Imion młodych bohaterów zupełnie nie kojarzę. Może poszedłbym na The Last Jedi ze względu na Carrie Fisher, grającą Leię Organa, może... Coś jak hołd dla tej aktorki. Ale nie wiem, czy to wystarczy, aby mnie wyciągnąć do kina. To po prostu nie są już moje Gwiezdne wojny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz