środa, 27 lutego 2019

Oswajanie śmierci

Upon Doriath a heavy change had fallen. Melian sat long in silence beside Thingol the King, and her thought passed back into the starlit years and to their first meeting among the nightingales of Nan Emloth in ages past. (...) But now Thingol lay dead, and his spirit had passed to the halls of Mandos; and with his death a change came also upon Melian. (JRR Tolkien, Silmarillion)

poniedziałek, 25 lutego 2019

poniedziałek, 18 lutego 2019

Czekamy

Mój ojciec (96 lat) umiera. Czekamy na księdza.

Przez miłosierdzie Boże

A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej (Rz 12:1). To czytanie z dzisiejszej jutrzni (wspomnienie bł. Fra Angelico). Stać się ofiarą dla Boga, nie tylko duchowo, ale i cieleśnie. Czasami bardzo boli. Całe życie jest jakby liturgią, w której, na wzór Chrystusa, jesteśmy kapłanami i ofiarą.

piątek, 15 lutego 2019

Troska

Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma (Ps 55:23). Niekoniecznie zabierze troskę, dokona jakiegoś cudu, ale podtrzyma w jej dźwiganiu. Idziemy z Nim w jednym jarzmie.

Brzydka cecha

Zazdroszczę tym, którzy w zeszłym roku mogli oglądać tolkienowską wystawę w Anglii, albo w tym roku Anglo-Saxon Kingdoms w British Library. Mnie nie stać, ani też nie mogę na dłużej domu opuścić. Może powinienem pocieszyć się katalogami wystaw...

czwartek, 14 lutego 2019

Przybliżyło się do was królestwo Boże

Bracia wybrani przez Boga,
Miłością Jego złączeni,
Poszli w odległe krainy,
By głosić wiarę Chrystusa.

Dziś z radością obchodzimy święto wielkich apostołów Słowian, braci Cyryla i Metodego, patronów Europy. Niech ich wstawiennictwo wspomaga jedność Kościoła.

poniedziałek, 11 lutego 2019

Hymn o NMP z Lourdes (z dawnego brewiarza)

Jutrzenko, co słońce poprzedzasz,
Tyś łaski radosną zwiastunką.
W ciemnościach Twój lud, o Dziewico,
Z pokorą pomocy Twej wzywa.

Choć rzeka o falach wzburzonych
Swym nurtem zatrwożyć potrafi,
Gdy Arka Przymierza przechodzi,
W spokojny się strumień zamienia.

Spalona i zeschła jest ziemia,
Lecz łaską zroszona Ty jesteś;
Gdy mokre jest całe klepisko,
Nietknięta Ty jedna zostajesz.

Podnosi swój łeb wąż przebiegły,
Truciznę złowrogą wypluwa;
Zwycięska Ty zawsze, Dziewico,
Złość jego i pychę podepczesz.

O Matko łaskawa, spójrz na nas,
Modlitwę i łzy nasze przyjmij.
Przed Tobą, o Pani, drży piekło:
Od wrogów nas wybaw podstępnych.

Niech będzie Ci chwała, o Jezu,
Zrodzony przez Pannę przeczystą,
I Ojca wraz z Duchem ożywczym
Na wieki niech wielbi świat cały. Amen.


niedziela, 10 lutego 2019

Najstarsze wyznanie wiary

Dziś na mszy czytamy najstarsze zachowane wyznanie wiary, 1 Kor 15:3-4: Chrystus umarł, zgodnie z Pismem, za nasze grzechy, został pogrzebany, zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem. Końcówkę lepiej przetłumaczyć: zmartwychwstał i jest zmartwychwstały, bo taki sens ma greckie perfectum.

sobota, 9 lutego 2019

Od wszelkiego zamętu wybaw nas, Panie

Módlmy się za Kościół w Chinach, ostatnie papieskie decyzje wprowadziły tam dużo zamętu, niby w imię mniejszego zła... Non in commotione, non in commotione Deus.

czwartek, 7 lutego 2019

Lżejsze pytania

Po ostatnich poważnych wpisach dziś coś lżejszego. Otóż zastanawiam się, czy Muminki miały w swoim domu kanalizację. Z Komety nad Doliną Muminków dowiadujemy się, że miały wannę, z Zimy zaś, że miały i studnię. Może zatem wodę do wanny się nosiło ze studni i grzało w kuchni?

środa, 6 lutego 2019

Bóg działa

[Bóg] był nawet w tych bolesnych i trudnych wydarzeniach. Nawet jeśli one nie pochodziły od Niego, On i tak w nich działał i sprawił, że ostatecznie zostały dobrze wykorzystane. (...) To, że Bóg jest dobry i działa tylko dobro, nie oznacza, że doświadczenia, przez które przechodzimy, są wyłącznie przyjemne. Dobro ma czasami dla nas gorzki smak, jak lekarstwo, które ratuje życie. (Maria Miduch, Kobiety, które kochał Bóg)

wtorek, 5 lutego 2019

Krew męczenników

Dziś dzień drogiej naszemu sercu św. Agaty, dziewicy i męczennicy. Tak ją wysławia Kościół wschodni:
Przystraja się dzisiaj Kościół * chwalebną purpurową szatą / zabarwioną w niewinnej krwi męczennicy Agaty, wołając: / Witaj, chwało Katanii.
Aż dziwne, że dotąd tego kontakionu nie znałem.

Modlimy się dziś w brewiarzu, aby Pan nas nasycił owocami swej Krwi. I stał się mały cud: trafiłem na mszę, na której udzielano Komunii świętej pod dwiema postaciami.

poniedziałek, 4 lutego 2019

Za każde...

W parafii rozpływają się nad jubileuszem 50-lecia kapłaństwa G.-lekceważącego-liturgię. Piszą na swojej stronie, że dziękujemy za każde udzielone przez niego rozgrzeszenie i odprawioną mszę. Tylko że G.-lekceważący-liturgię używa niepoprawnej formuły rozgrzeszenia, a do formuł mszalnych dokłada własne dodatki radosnej TFUrczości.

niedziela, 3 lutego 2019

Z gramatyki greckiej

Nic nowego dziś nie napiszę, dam tylko link do wpisu sprzed lat: o, tutaj. To o drugim z dzisiejszych mszalnych czytań. Miłej lektury.

sobota, 2 lutego 2019

Radujcie się

Dziś Ofiarowanie Pańskie, czy raczej: Przedstawienie Pana w świątyni jerozolimskiej. Na Wschodzie jest to święto Spotkania Chrystusa z Symeonem, i ze wschodniej liturgii pochodzi ta modlitwa:
Raduj się, obdarowana łaską Bogurodzico Dziewico, z Ciebie bowiem wzeszło Słońce sprawiedliwości, Chrystus, Bóg nasz, który oświeca tych, co są w ciemności. Wesel się i ty, starcze sprawiedliwy, który przyjąłeś w ramiona Wyzwoliciela dusz naszych, udzielającego nam łaskawie i zmartwychwstania.
Dzisiejszy dzień, 40. po Bożym Narodzeniu, dopełnia w liturgii jego tajemnicę; ostatni raz spotykamy w liturgii tego roku Boskie Dzieciątko. Jednocześnie, poprzez odniesienia paschalne (Chrystus jest Synem pierworodnym, który został wykupiony i przedstawiony w świątyni jak wszyscy pierworodni, na pamiątkę Paschy), święto dzisiejsze wprowadza nas już w tajemnicę Ofiary Chrystusa i Jego krzyża.

 

piątek, 1 lutego 2019

Czy można być asertywnym wobec Boga?

Znam osobę, która wszystkiemu, co jej zaproponować, odmawia. Tego nie chce, to jej niepotrzebne, tym nie jest zainteresowana. Nie pamiętam wręcz sytuacji, żeby na coś pozytywnie odpowiedziała. Być może uważa (się) to za asertywność. A jak to jest z Bogiem? Nie wystarczy Mu tylko ofiarować to czy tamto, ale trzeba jeszcze umieć przyjmować od Niego różne rzeczy. Czy mamy prawo do asertywności wobec Niego? Ideałem jest kochać Go z całego serca i przyjmować wszystko, co nam daje, z miłością, bo to od Niego. Wystarczający powód: to od Niego. Ale ideał niełatwo osiągnąć. Trzeba iść zatem drogą, którą wskazał nam nasz Pan: Zabierz ode Mnie ten kielich, ale nie jak Ja chcę, ale jak Ty, niech się dzieje.