wtorek, 28 kwietnia 2020

W tym roku

Jak już nieraz pisałem, marzec uważam, wbrew T. S. Eliotowi, za the cruellest month, nie kwiecień. W tym roku jednak i kwiecień nie był dobry, różne sprawy osobiste i zdrowotne sprawiły, że z niechęcią o nim myślę, bo sprawił mi dużo bólu.

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Cholibka, zapomniałem

Zapomniałem wziąć na spacer z psem komórkę, żeby zrobić zdjęcia kwitnących  jabłonek w parku, który w dzieciństwie nazwałem Avalonem. Może uda mi się o tym pamiętać zanim jabłonki przekwitną. A są wspanialsze niż Salomon w całym swym przepychu.

środa, 22 kwietnia 2020

niedziela, 19 kwietnia 2020

sobota, 18 kwietnia 2020

I jeszcze krótka notka o maseczkach

Powinienem właściwie napisać dwa dni temu: maseczki bardzo podobają się Huanowi, jak założę, on wspina się na tylnych łapach i wącha, wącha... Pewnie zastanawia się, co się stało z pana twarzą.

Gody Baranka

Czytam książkę Branta Pitre Jesus the Bridegroom: The Greatest Love Story Ever Told. Autor w przekonujący sposób pokazuje, jak, patrząc przez pryzmat Starego Testamentu i tradycji żydowskiej, można w słowach Jana Chrzciciela i samego Jezusa, w opisie Ostatniej Wieczerzy i Ukrzyżowania, dostrzec tajemnicę Boga-Oblubieńca. Dzień śmierci Jezusa to dzień Jego wesela, pisze Pitre. Ukoronowany, jak żydowski oblubieniec, odziany w tkaną szatę bez szwów, jak żydowski arcykapłan, zawiera przez swoją krew oblubieńcze przymierze z Kościołem, swą Oblubienicą.

Siódma pieczęć. Próbuję znaleźć ten film na DVD (w internecie nie umiem oglądać), ale jest nieosiągalny. Jest Blue-ray, a DVD nie ma.

piątek, 17 kwietnia 2020

Śpiew wielkanocny

Do posłuchania. Złożony z wielkanocnych antyfon.

Crucem sanctam subiit,
qui infernum confregit,
accinctus est potentia,
surrexit die tertia. Alleluia!

Surrexit Christus
et illuxit populo suo:
quem redemit
sanguine suo. Alleluia!

Surrexit Christus,
iam non moritur:
mors illi ultra
non dominabitur. Alleluia!

Surrexit Christus;
lapidem quem reprobaverunt
aedificantes: hic factus est
in caput anguli. Alleluia!

środa, 15 kwietnia 2020

Od głupich pobożności wybaw nas, Panie!

To słowa naszej matki, św. Teresy od Jezusa. Głupia pobożność, pozbawiona zdrowego rozsądku, nieoparta na rozumie, oświecanym przez Ducha Świętego, jest niedobra.

I jeszcze, żeby było paschalnie, fragment sekwencji na dzień dzisiejszy, z mszału rytu Sarum (tak, tak, na każdy dzień Oktawy osobna sekwencja była!):

    Vulnera satis toleravit dira,
transfixus clavis et lancea.
    Sic patiendo, mala gerens nostra,
descendit ad ima tartara.
    Hostis antiqui quo defringens arma 

revehit potens ampla ovando trophæa.
    Sicque devicta morte ac resumpta
carne resurgit victor die in tertia.

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Eksperyment

Zwykle wcześnie wysyłałem życzenia do różnych znajomych, a oni odpowiadali na nie, przesyłając własne. W tym roku zrobiłem inaczej: nie wysłałem życzeń do nikogo, poza kilkoma wyjątkami. I co się okazało? Nikt ze znajomych życzeń mi nie złożył. Ergo: jak ja pisałem do nich, to odpisywali, bez tego zupełnie o mnie nie pamiętają. Za psalmistą powtarzam: Zapomnieli o mnie w sercach jak o zmarłym, stałem się jak wyrzucone naczynie. Alleluja.

Niech się cieszy Boży lud, niech aniołów śpiewa chór.
Ciesz się, Matko, bo Syn Twój cały w chwale żyje znów.
Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

niedziela, 12 kwietnia 2020

O świcie pierwszego dnia tygodnia

καὶ λίαν πρωῒ τῇ μιᾷ τῶν σαββάτων ἔρχονται ἐπὶ τὸ μνημεῖον ἀνατείλαντος τοῦ ἡλίου, ἁλληλουϊά (cf. Mk 16:2).

Taka jest dziś antyfona do pieśni Zachariasza. Co ciekawe, jest w czasie teraźniejszym! Dotyczy zatem i nas.

καλὸν πάσχα


sobota, 11 kwietnia 2020

O zdejmowaniu butów

W przedsoborowej liturgii, w Wielki Piątek, przy adoracji Krzyża, zdejmowanie obuwia przez kapłana było obowiązkowe. Co do ornatu, nie pamiętam dokładnie.

Zdjęcie butów oznacza, że uważam się za kogoś niższego, mniej znaczącego, niż osoba, przed którą staję. Jest to wyraz ubóstwa i uniżenia. W średniowieczu biedacy często nie mieli butów, w przeciwieństwie do arystokracji, dlatego dla arystokraty zdjęcie butów np. na procesję pokutną było dużym upokorzeniem (się): stawiał się niejako na równi z żebrakami.

Proroctwo wielkosobotnie

Znowu przywrócisz Mi życie i z czeluści ziemi znów Mnie wydobędziesz (Ps 71[70]:20).

piątek, 10 kwietnia 2020

Szok x 2

Maseczka chirurgiczna w aptece kosztuje 4,50 zł. Nie stać mnie na zakładanie maski na każdy spacer z psem. Kolejne głupie zarządzenie.

Jedna z warszawskich parafii ogłasza na swojej stronie, że w Wielki Piątek i Wielką Sobotę Komunii św. będą udzielać przez cały dzień. A przecież w Wielki Piątek Komunii poza liturgią można udzielać tylko chorym, podczas gdy w Sobotę nawet tego nie wolno, Komunia jest tylko dla konających.

Skrócony psalm

W polskiej Liturgii Godzin, w modlitwie czytań na Wielki Piątek, podany jest tylko fragment psalmu 22[21], jego pierwsze 23 wersety. Łacińska Liturgia Godzin podaje ten psalm w całości, z uwagą, że wersety od 24 do 32 można, według uznania, opuścić. A przecież te wersety są ważne dla całego psalmu, bo mówią o nadziei na życie i owocach męki Mesjasza, mówią w pewien sposób o zmartwychwstaniu. Wielki Piątek nie jest dniem rozpaczy, bo z krzyża króluje w nim Chrystus. Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują (Ps 22[21]:30). Męka i śmierć prowadzą do zmartwychwstania.

czwartek, 9 kwietnia 2020

Może być na Wielki Czwartek

Niech Ciało Twe, Chryste, mnie strzeże,
niech Krew Twoja będzie mi wiecznym przymierzem.

1. Złożę w Jego przybytku radosne ofiary,
zaśpiewam i zagram psalm Panu.
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.

2. Kto składa ofiarę dziękczynną,
ten cześć Panu oddaje.
Złóżmy Panu ofiarę pochwalną,
a okaże nam swoje zbawienie.

3. Nakarmił nas chlebem obficie,
nasycił miodem z opoki.
Wysławiaj Pana, Jerozolimo,
On wyborną pszenicą ciebie obdarza.

4. Tyś jest, o Chryste, arcykapłanem naszym
na wzór Melchizedeka ofiarowałeś chleb i wino,
na wieki zasiadasz po prawicy Boga,
aby wstawiać się za swoim ludem.

6. Twe Ciało wydane za zbawienie świata,
w Twojej Krwi nowe i wieczne przymierze.
Błogosławiony, który przybywasz w imię Pańskie;
wybaw nas, Panie na wysokościach.

środa, 8 kwietnia 2020

Nie działa

Zaleca się, aby pozostawać w domu, wszyscy objęci jesteśmy w pewnym sensie kwarantanną. Ma to zapobiegać rozszerzaniu się pandemii. Dlaczego zatem wciąż rośnie liczba zarażonych? Nie rozumiem tego. Na ulicach pusto, w tramwajach pusto (obserwuję to na spacerach z psem), więc ludzie przestrzegają zaleceń, a tymczasem korzystnych skutków nie widać. Może model szwedzki, bez kwarantanny, za to z większą ilością testów na koronawirusa, jest lepszy?

wtorek, 7 kwietnia 2020

Z poezji greckiej, jakże na czasie

Niechaj wszyscy po słowach twych sądzą, żeś ich przyjacielem,
W ważnej sprawie jednakże z żadnym z nich nie wchodź w układy;
Sam się bowiem przekonasz, jak nędzny charakter tych ludzi.
(...)
Nie znajdziesz ludzi tak kochających tyranię
W żadnej krainie, nad którą świeci słońce.
(z elegij Teognisa)

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Singing by night

It is a fearful thing to fall into the hands of the living God (Hebrews 10:31).

For my life is spent with sorrow
and my years with sighs.
Affliction has broken down my strength
and my bones waste away
(from Psalm 31:11).

niedziela, 5 kwietnia 2020

Biel i fiolet

Na trawnikach mnóstwo krokusów w miejscach, w których nigdy dotąd ich nie było: biało-fioletowe i fioletowe.

Przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu

Dzisiejsza kolekta, starożytna, sięgająca być może czasów walki z monoteletyzmem, współgra wyjątkowo z drugim mszalnym czytaniem (Flp 2:6-11). Mówi o podwójnym uniżeniu Chrystusa, który najpierw stał się człowiekiem, pozbawiając się całej swej Boskiej chwały (grecki tekst mówi wręcz o opróżnieniu Chrystusa), a potem, już jako człowiek, poddał się śmierci na krzyżu, a więc najbardziej haniebnej i poniżającej.

Błogosławieństwo, które można dziś odmówić na zakończenie mszy, mówi o naśladowaniu tego uniżenia Wcielonego Słowa (humilitatis sequimini documenta). A to nie jest łatwe...

Nie byłbym sobą, gdybym nie zacytował fragmentu hymnu na dzisiejszą procesję (która chyba nigdzie się nie odbywa):

Wszystkie zastępy niebieskie
na wysokościach Cię wielbią,
a z nimi śmiertelny człowiek
i wszystkie razem stworzenia.

piątek, 3 kwietnia 2020

A pod moimi oknami...

Edward i Anastazja, dwie kaczki krzyżówki. Dosyć daleko od wszelkich akwenów...

(W liceum miałem nauczycielkę, która mówiła akweny wodne.)

czwartek, 2 kwietnia 2020

Błagalna antyfona

Media vita in morte sumus;
quem quaerimus adiutorem
nisi te, Domine,
qui pro peccatis nostris
iuste irasceris?

Sancte Deus,
sancte fortis,
sancte et misericors Salvator:
amarae morti ne tradas nos. 

Jak pisał w Dialogach karmelitanek Bernanos, trzeba być albo bardzo głupim, albo bardzo świętym, żeby nie bać się śmierci.

środa, 1 kwietnia 2020

Ragnarök

Czuję się tak, jakbym się znalazł nagle w środku Völuspá. Cały świat wstrząśnięty, bogowie zbierają się na thingu, Odin radzi się głowy Mimira, niepokój wszystkich ogarnia.
Hvat er með ásum? Hvat er með alfum?
Gnýr allr Jötunheimr, æsir ro á þingi,
stynja dvergar fyr steindurum,
veggbergs vísir. Vituð ér enn
eða hvat?*) (Völuspá 48).
A po tym wszystkim z fal wynurza się nowa ziemia, z wiosenną trawą...
________________
*) Co się dzieje z Asami? Co się dzieje z elfami? Jęczy cały kraj Olbrzymów, Asowie są na thingu, przy kamiennych drzwiach stękają krasnoludowie, kamieni mistrzowie. Czy chcecie wiedzieć więcej?