niedziela, 10 stycznia 2010

Deus, ostendisti creaturae Creatorem

Psalm 29 – własny psalm dzisiejszej liturgii – nazywają bibliści psalmem siedmiu grzmotów, ze względu na powtarzające się w nim słowo qol – grzmot, dźwięk. Głos Pana ponad wodami, zagrzmiał Bóg majestatu, Pan zasiadł nad potopem, Pan jako Król zasiada na wieki.

Liturgia podkreśla, że przez kontakt z wodami Jordanu – a przez nie, z wodami jeszcze głębszymi, które trwają u podstawy świata (bardzo stare obrazy, sięgające bliskowschodnich mitów, sumeryjskich i babilońskich, a poprzez nie, także greckich) – Chrystus Pan uświęcił stworzenie, cały Kosmos: sanctificavit enim nunc omnem creaturam Christus Deus noster, uświęcił bowiem całe stworzenie Chrystus, nasz Bóg (antyfona z jutrzni). Naturam, quae corrupta est, per aquam recuperat, przyrodę, która przez grzech została skażona, przez wodę odzyskuje (por. antyfona do Magnificat w I nieszporach).

Biskup Konstantynopola, św. Proklos, pisał: Dzisiaj ziemia i morze podzieliły między sobą łaskę Zbawiciela. Dzisiaj cała przyroda śpiewa hymny i woła: Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. (PG 65:758-759)

Szkoda, że Kościół zachodni na ten, jakże ważny, wątek Pańskiej Epifanii, dokonanej w chrzcie nad Jordanem, niewiele zwraca uwagi. Kosmiczny wymiar dzieła Chrystusa, tak drogi chociażby św. Maksymowi Wyznawcy, zasługuje na docenienie i głębsze poznanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz