niedziela, 21 marca 2010

Święci zapoznani, święci nieznani (vi)

Wojownik wielce wsławiony
jaśnieje dziś zasługami,
już z Panem Cuthbert w niebiosach
nagrodą wieczną się cieszy.


O św. Cuthbercie można napisać wiele. Pustelnik, żyjący na wyspie, i biskup, podróżujący konno z bogatym orszakiem. Prorok i uzdrowiciel. Przyjaciel zwierząt (czasami przedstawiano go w sztuce z wydrami u stóp). Powiązane z nim są czcigodne manuskrypty Ewangelii - poniżej zdjęcia dwóch stron z tzw. Ewangeliarza z Lindisfarne, gdzie Cuthbert był przeorem, i gdzie go pochowano.


Jego ciało po śmierci zachowało się nietknięte: Cuthbert zmarł 20. III. 687; w 1104. ostatecznie przeniesiono jego ciało do najcudowniejszej, moim zdaniem, z angielskich katedr, w Durham. (Tam też spoczywa Beda Venerabilis.) W jego grobie złożono też przenośny ołtarz, liturgiczne szaty, wspaniały pektorał (tzw. krzyż św. Cuthberta) i kosmetyczne utensilia kapłańskie – wszystko to można teraz obejrzeć w katedralnym muzeum, gdzie trafiły owe rzeczy w 1828, gdy otwarto grób Cuthberta po raz ostatni.

O jego pomoc błagajmy,
niech zawsze nam jej udziela,
w niebiosach byśmy bez końca
tak mogli śpiewać z radością:

Początku nie masz Ty, Ojcze,
coś Syna zrodził Jednego;
Wam chwała z Duchem Najświętszym
przez wieczność całą bez końca. Amen. (fragmenty hymnu o św. Cuthbercie)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz