wtorek, 2 marca 2010

Głodzić się, ale się nie zagłodzić (z naciskiem na ‘się’)

Robert Herrick był anglikańskim pastorem, który pisywał wiersze. Pisał je naprawdę doskonale, perfekcyjnie, inteligentnie. Tematyka ich była głównie erotyczna.

Niemniej jednak, Herrick pisywał też wiersze religijne (ok. 200 w zbiorze 1400 wierszy). Jeden z nich mówi o istocie postu. Można by powiedzieć, że to miniatura poetycka, źródło swe mająca w księdze Izajasza (58:1-7). Ostatnią, szóstą strofkę wiersza Stanisław Barańczak tłumaczy tak:

Gdy w duszy grzech złośliwy
        Nie znajdzie strawy,
                            Boś prawy –
Oto twój post prawdziwy.


Oryginał jest znacznie dobitniejszy: Herrick pisze o zagłodzeniu grzechu: to starve thy sin. Czasownik to starve pierwotnie znaczył po prostu – umrzeć (od rdzenia, który oznaczał zesztywnienie, znieruchomienie). Czyli post jest po to, żeby zagłodzić grzech.

Żeby grzech
w nas zdechł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz