poniedziałek, 16 lutego 2015

Bezdroża mitologii

Sny bywają czasami bardzo, bardzo dziwne, i można się zastanawiać, co powiedziałby o nich jakiś Jung czy Freud. Ot, chociażby taki sen: Dzeus, karząc za spiskowanie z Gają, zsyła mnie do klasztoru klarysek, gdzie mam pracować przy warzywach – wybieram z czarnej ziemi białą fasolę. Zagadki nieświadomości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz