Lipy kwitną... Woń przesłodka dyszy,
Puch się kwietny sypie poprzez płoty;
Wskroś szerokiej, wskroś porannej ciszy
Brzęczy w słońcu pszczelny rój nasz złoty!
Puch się kwietny sypie poprzez płoty;
Wskroś szerokiej, wskroś porannej ciszy
Brzęczy w słońcu pszczelny rój nasz złoty!
Tak pisała Maria Konopnicka, i pewnie ten wiersz pasował do lipca. Teraz lipy kwitną już pod koniec maja, a i pszczół coraz mniej wskutek działalności i techniki człowieka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz