czwartek, 16 grudnia 2021

Wiersz z końca czasów

Jestem wieczornym cieniem,
który w mrok się zamienia;
z każdym kolejnym tchnieniem
gasną moje pragnienia.
To już kolejna strata,
która ufność uśmierca,
i z rozpaczą mnie brata
w pustce mojego serca.

Nie mogę, choć chcę, wierzyć.
Muszę, choć nie chcę, przeżyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz