niedziela, 14 stycznia 2024

Wspomnień zmora

Program telewizyjny mi przypomniał, że w warszawskim Instytucie Filologii Klasycznej pracowała kiedyś pani, która wyglądała tak:


Z czasem dowiedziałem się, że studenci nazywają ją Tootsie. Naprawdę tak wyglądała. A była poza tym bardzo niesympatyczną osobą, i do tego cierpiącą na mizandrię.

1 komentarz: