Z radością obchodzimy święto Tomasza Apostoła, głosi polska wersja kolekty. Jeden z bliższych mi Apostołów. To jemu Jezus powiedział, że jest drogą do prawdziwego życia. Hymn jutrzni wyjątkowo wolę w polskiej wersji, nie jest to przekład z łaciny. Tak prawdziwie mówi o świecie, który karmi znużeniem. Niektórzy uważają, że życie to frajda. Dobrego im życzę! Ja w czasie, powiedzmy, ostatnich 10 lat może cztery razy miałem frajdę z czytanej książki, słuchanej muzyki. Za cenę milionów neuronów, które umarły, żebym ja mógł się ucieszyć. Reszta jest znużeniem.
Smętnie to brzmi, ale ja właśnie jestem w hipomanii, w jej końcówce, chociaż leki trzymają ją w ryzach. Może dlatego po początkowej burzy jest taka blada. Skumulowane działanie dwóch neuroleptyków... właściwie nie wiem, po co mi się je daje. Zostanie kilka książek zaczętych i odłożonych.
Pomóż mi, Mario, Matko Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz