czwartek, 27 sierpnia 2015

Drzewne rozterki

Po kilku słonecznych latach moje cyklameny zaczęły umierać. Nic z nich już chyba nie będzie... Pomyślałem o drzewku bonsai, zapaliłem się do tego pomysłu, już planowałem zakup, kiedy nagle pojawił się problem: drzewko może być trujące dla kota... Podokarpus jest trujący, ostrokrzew też. Nie wiem, co z karmoną lub wiązem drobnolistnym, albo z metasekwoją chińską. Nie ma informacji. Pheebs wprawdzie nie obgryza nałogowo kwiatków, ale zdarza się jej, raz na kilka miesięcy, urwać i żuć liść cyklamena, nie wiadomo, jak zareagowałaby na bonsai. Ech...

2 komentarze:

  1. Szanowny Panie Lómendilu, na bonsai świetnie nadaje się drzewko oliwne. Z całą pewnością nie truje. Można je czasem kupić nawet w marketach i w Ikea, a można też sprowadzić pocztą ze specjalistycznej plantacji. Skorzystałam z drugiej opcji; czteroletnia roślina nie zrujnowała mi budżetu, a wygląda pięknie.

    OdpowiedzUsuń