Czyli raz jeszcze oglądam Gwiezdne wojny.
Czy ktoś zauważył, że Yoda nigdy nie zakłada kaptura? Nawet podczas pogrzebu Qui-Gon Jinna, kiedy inni Jedi zakrywają głowy kapturami.
Pogrzeb Padmé: zbliżenie kamery na trumnę, w rękach Padmé widać wisiorek, który Anakin dla niej zrobił, gdy opuszczali Tatooine. Wielkie wzruszenie mnie przy tym ogarnia. Ten wisiorek przypomina o tym, co minęło i nigdy nie wróci, o niewinności, świeżości, nadziei... Nowa nadzieja i to, co po niej nadchodzi, już tego nie przywrócą, będą tylko mizerną chatką zbudowaną na zgliszczach wielkiej cywilizacji.
Muzyka w czasie pojedynków Qui-Gon Jinna z Maulem i Yody z Sidiousem: muzyka niesamowita, słychać śpiewające chóry, prawie jak w filmowym Lórien. To muzyka dramatu i epiki zarazem.
* * *
W cieniu jest przyjemnie, na słońcu ciężko wytrzymać, a to już październik.
W lutym kolejna operacja: usunięcie „raszy” z ramienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz