piątek, 11 marca 2016

Allurement

Nęci się i wabi ludzi, mówiąc o radości wiary. Trzeba im jednak uczciwie powiedzieć, że wiara niesie też ze sobą cierpienie, prześladowanie, a nawet opuszczenie. Czytamy przecież: Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie zważając na jego hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. Zastanawiajcie się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu (Hbr 12:2-3). I znowu: Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami (1 P 2:21). Modlimy się, w zjednoczeniu z męką Pana Jezusa: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? (Ps 22 [21]:2). W Wielkim Poście, w liturgii tego okresu, te słowa nabierają szczególnego znaczenia*).

Wiara jest radością ze zbawienia, prowadzi do życia wiecznego, ale nie sprawia, że życie stanie się całkowicie błogie i pozbawione cierpienia. Jezus mówił o niesieniu krzyża, codziennym dźwiganiu krzyża. Wybierając wiarę, wybieramy także krzyż, i, myślę, o tym też trzeba mówić, a nie tylko o radości, uśmiechu i szczęściu. Przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego (Dz 14:22).

Przez krzyż do nieba. Inaczej się nie da. Pięć ran na ciele Zmartwychwstałego Pana będzie o tym przypominać aż do skończenia świata.
_________________________________
*) List do Hebrajczyków czyta się w modlitwie czytań przez dwa ostatnie tygodnie Wielkiego Postu, fragment z 1. Listu św. Piotra jest w nieszporach każdej niedzieli wielkopostnej, a psalm 22 [21] śpiewa się w Wielki Piątek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz