Tutaj można poczytać o księdzu z Brazylii, który do kościoła wpuszcza bezpańskie psy, i pomaga im w ten sposób znaleźć właściciela. Św. Franciszek z Asyżu z pewnością raduje się w niebiosach.
Bóg jest Bogiem wszystkich, nie tylko ludzi. A przez psy pokazuje nam, czym jest bezwarunkowa miłość. Jak mówiła nasza Matka, św. Teresa od Jezusa, nasze psy przemówią za nami na Sądzie Ostatecznym. Oby za nami, a nie przeciw nam...
NA Filipinach nikt się nie przejmuje tym, że jakiś zwierzak wszedł do kościoła.... Na pierwszej mszy, w której uczestniczyliśmy pies proboszcza leżał przed ołtarzem... W kościołach mieszkają czasem nietoperze, jaszczurki, wróble i jaskółki.... i czasem koty, po katedrze w Bacolod chodził piękny kot...
OdpowiedzUsuńZnają zwierzaki dom Pana swego. A u nas się zdarza, że ksiądz nie wpuszcza do kościoła psa-przewodnika.
Usuń