Msza o północy, względnie msza w nocy sprawowana w Watykanie o 19:30! To pora, o której w niektórych zgromadzeniach kończą się nieszpory, ewentualnie sprawuje się mszę wigilijną. Do tego msza po włosku, a nie po łacinie, jak zwykle w wielkie uroczystości.
Koń by się uśmiał, i wół, i osioł.
Ale bieda...
OdpowiedzUsuńeee, znam klasztor (żeński), w którym nieszpory zaczynały się o 14.00. Nie w Wigilię, tylko w środku wakacji.
OdpowiedzUsuńJa znam taki męski: nieszpory chyba o 14:30 dla zakonników, o 15:00 ludowe. Więc w lipcu o 14:00 się śpiewało, że już zachodzi słońce. To są wynaturzenia.
OdpowiedzUsuńwynaturzenie to śpiewać w grudniu o 6.00, że słońce już wzeszło... :P
Usuń