Jedna z najbliższych mi świętych, z najcudowniejszymi antyfonami do Benedictus i Magnificat. Zawsze bardzo chciałem mieć ikonę św. Łucji, ale ciągle były inne wydatki... Jeśli dobrze pamiętam, to jej któryś z poetów (Dante?) zawdzięczał uleczenie wzroku. John Donne pisał jeden z wierszy na dzień św. Łucji, najkrótszy dzień roku (coś się widocznie zmieniło w liczeniu czasów od 17. wieku).
Łucjo, oblubienico Chrystusa, wstawiaj się za nami.
Myślę, że od św. Łucji ubywanie dnia jest niemal niezauważalne, w sumie nie przekracza 10 minut w stosunku do najkrótszego dnia w roku. To po prostu _są_ najkrótsze dni. W liczbie mnogiej.
OdpowiedzUsuń