poniedziałek, 16 stycznia 2023

Jeszcze jedna zagadka

Może ktoś wie, dlaczego Duch Święty jest jak gołębica, a nie jak gołąb?

Ja nie wiem.

9 komentarzy:

  1. bo gołąb nic nie robi, tylko lata za gołębicami? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlatego że hebrajskie słowo oznaczające ducha, tchnienie (ruah) jest rodzaju żeńskiego? Druga możliwość, polski tłumacz być może chciał zachować rodzaj gramatyczny słowa łacińskiego i greckiego, gdzie gołąb jest rodzaju żeńskiego (columba i peristera), w hebrajskim gołąb chyba też jest rodzaju żeńskiego (jona ?). A być może ta gołębica jest z zupełnie innego powodu, czekam na odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To są możliwości, które braliśmy pod uwagę; w grę wchodzi także Arka Noego. Tradycja dawania po grecku rodzaju żeńskiego musi być bardzo stara, skoro występuje u wszystkich czterech Ewangelistów. W Heliandzie zamiast gołębicy są kruki: przykład inkulturacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy w językach greckim, łacińskim i hebrajskim są słowa odróżniające gołębicę od gołębia? Dla mnie ciekawe jest jeszcze coś innego, biblia Wujka (i nie tylko) we wszystkich opisach chrztu Pana Jezusa mówi o gołębicy, natomiast w scenie ofiarowania w świątyni użyte jest słowo "synogarlice". Czy w językach ww. jest jakieś inne słowo na synogarlice?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze mała uwaga: w grece i w łacinie używa się formy gramatycznie żeńskiej w sensie nazwy gatunkowej, tak jak na przykład w polskim żaba oznacza zarówno samca, jak i samicę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po grecku jest peristeros jako gołąb samiec. Synogarlica po łacinie to turtur, po grecku nie mam jak sprawdzić teraz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Synogarlica a gołębica to chyba dwa gatunki, znaczy myślę, że Duch Święty jednak nie był synogarlicą :P. Może odzywa się we mnie (mylne?) malarskie wyobrażenie białego, świecącego bielą ptaka. Ale synogarlica nigdy nie będzie biała (ani świetlista). To coś jakbyśmy namalowali Ducha Świętego używając gołębia grzywacza :P. Rozumiecie, co mi nie gra, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rozumiem: kiedy chodziłem na religię w szkole podstawowej i kazali nam narysować w zeszycie Chrzest Jezusa, dziewczynka siedząca za mną narysowała Ducha Świętego jako szarego gołębia, co mnie bardzo oburzyło. Więc żeby było jasno: w scenie chrztu Jezusa grecki tekst Ewangelii, czyli tekst natchniony, używa słowa, które znaczy gołębica, czy właściwie - gatunkowo - gołąb. Natomiast w scenie ofiarowania Jezusa w świątyni pojawiają się synogarlice.

      Usuń