Quia migravit ad Dominum beatissimus Pater Benedictus. Wysyłałem mu zawsze życzenia po łacinie; nie dostałem nigdy bezpośredniej odpowiedzi, tylko, pisane również po łacinie, oficjalne odpowiedzi z Sekretariatu Stanu. Bardzo to było szczególne dla mnie, była w tym jakaś myśl, że papież te łacińskie życzenia przynajmniej widział. I byłem o jedną rękę od niego, bo podawał mi rękę o. Augustyn Jankowski, benedyktyn, który był członkiem Papieskiej Komisji Biblijnej i jako taki witał się niewątpliwie z kardynałem Ratzingerem.
A tak poza tym, to jest mi smutno i z innych powodów. Nagromadzenie smutku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz