Już sam początek dzisiejszej Ewangelii sprawia trochę kłopotu. W greckim tekście (tak zwany textus receptus, czyli tekst powszechnie przyjmowany w oparciu o najlepsze rękopisy), czytamy, że chodzi o dni ich oczyszczenia, czyli Jezusa i Maryi. Jednak kilka rękopisów podaje lekcję, że chodzi o dni jego oczyszczenia, czyli Dzieciątka Jezus, aczkolwiek w przepisach Starego Testamentu nie ma mowy o oczyszczeniu dziecka, tylko matki. Jego na łacinę przetłumaczono jako eius, a to może znaczyć zarówno jego, jak i jej, wspólna forma dla obu rodzajów, i stąd wzięło się jej oczyszczenie, czyli Maryi, i dawna nazwa święta: Oczyszczenie Maryi Panny.
Jak Pan myśli, dlaczego tak jest powiedziane: dni ich oczyszczenia?
OdpowiedzUsuńBo pod jeden obrzęd podciągnięto dwa, pod jedną nazwę: oczyszczenie Panny Maryi i wykupienie Jezusa jako pierworodnego. Dziecko w tradycji żydowskie,j takie dopiero co urodzone, nie jest nieczyste.
OdpowiedzUsuńTo prawda, dziecko nie jest nieczyste, a tym bardziej, że jest już obrzezane od miesiąca i normalnie należy do Izraela. Mimo wszystko to jest ciekawe: dni ich oczyszczenia. Nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, myślę, że ma Pan rację, mówiąc, że dwa wydarzenia podciągnięto pod jedno święto.
OdpowiedzUsuń