środa, 15 lipca 2009

Kukułka

Chwałą Libanu Ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu, alleluja. Tą antyfoną I nieszporów zaczyna się w Karmelu uroczystość błogosławionej Maryi, Królowej szkaplerza świętego i Królowej karmelitańskiego zakonu. Ponieważ nie wiem, kiedy będę miał szansę znowu coś napisać, z wyprzedzeniem i pośpiechem piszę o tej uroczystości, obchodzonej 16 VII.

Szkaplerz zwykle wiąże się z płaszczem Maryi, który jest symbolem Jej opieki. Mi bardziej podoba się welon, a właściwie – maforion, który Kościół wschodni czci jako Pokrow, którym święta Dziewica okrywa cały świat. Słowo szkaplerz pochodzi od łacińskiego scapulae – łopatki, w szerszym znaczeniu: barki, ramiona. Chodzi więc o okrycie, osłaniające te właśnie części ciała. Myślę, że równie dobrze może to być i płaszcz, i obszerny welon. Jedno jest pewne: chodzi o opiekę Matki Bożej, a lepszej opieki ze świecą szukać. Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo, bo zachowałaś słowa Boże i rozważałaś je w swoim sercu. Zachowanie słowa Bożego i nieustanne jego rozważanie to ideał Karmelu.

W nieszporach tej uroczystości śpiewamy hymn Flos Carmeli, którego fragment w polskim przekładzie podaję poniżej; Maryi, Gwieździe morza, poświęcony jest kościół karmelitański na Górze Karmel:

Tyś Karmelu winnica kwiecista,
Blasku nieba, Dziewico przeczysta,
Tyś jedyna!

Matko cicha, o Matko dziewicza,
Karmelowi ukaż swe oblicze,
Gwiazdo morza.


A co ma z tym wszystkim wspólnego kukułka?

Kukułka kuka tylko do Szkaplerznej
cichnie wieczorem szesnastego lipca
Bóg podpowiedział nigdy nie zapomni
kiedyś o dniu Twym wszyscy pamiętali
 
Karmelitańska Mamusiu Najświętsza   (ks. J. Twardowski)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz