Óðinn potrafił wskrzesić gigantyczną sybillę, aby wypytywać ją o losy świata i swojej rodziny. Ale nie mógł przywrócić do życia ukochanego syna Baldra. Nawet trick jego matki, Frigg, nic nie dał: zapłakały po Baldrze wszystkie istoty oprócz jednej, nie mógł więc opuścić królestwa Hel, kraju umarłych. Ile w tym ciężaru, ale też ile zgody na ciężar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz